Produkcja cydru jest w teorii bardzo prosta. Zebrane ręcznie owoce w drewnianych skrzyniach trafiają do cydrowni. W środku są wstępnie selekcjonowane, sprawdzamy parametry, które wpływają na końcowy efekt. Następnie jabłka są przebierane – usuwamy wszelkie owoce, które mogą niekorzystnie wpłynąć na jakość cydru. Z myjki jabłka trafiają do młynka. Uzyskana pulpa jest wyciskana w prasie przekładkowej i moszcz trafia do zbiorników w których powoli fermentuje.
Nasza cydrownia to bardzo oryginalne miejsce. Uruchomiliśmy ją w dawnej drewnianej stodole, więc z zewnątrz w niczym nie przypomina „zakładu produkcji żywności” odwiedzanego przez bardzo ważne urzędy, takie jak SANEPID czy Urząd Celno-Skarbowy. Przez dekady służyła dziadkowi i zapracowała już na emeryturę, a jednak nadal pracuje – dla nas.
Budynek wyróżnia się pięknie zachowaną drewnianą konstrukcją . Dlatego wszystkie prace remontowe wykonywaliśmy tak, aby zachować jej oryginalny charakter oraz pełną spójność z pozostałymi budynkami wchodzącymi w skład gospodarstwa.
Przestrzeń w budynku cydrowni jest na tyle duża, że jesteśmy wstanie wszystkie proce wykonywać pod jednym dachem, nie wchodząc sobie w drogę. Dostosowanie tego starego budynku do współczesnych wymagań było sporym wyzwaniem, ale z efektu finalnego jesteśmy bardzo zadowoleni.